Obserwowanie wielorybów

w Puerto Vallarta 

Położony nad zatoką Bahía de Banderas popularny meksykański kurort jest miejscem, gdzie w pobliskich wodach spędzają zimę wieloryby. Będąc w tej okolicy warto skorzystać z okazji do obserwowania tych wspaniałych zwierząt.

Bahía de Banderas

Bahía de Banderas, nad którą leży Puerto Vallarta jest częścią Zatoki Kalifornijskiej, zwanej też Morzem Cortésa. Jacques-Yves Cousteau nazwał Morze Cortésa akwarium świata, ze względu na ilość i różnorodność przebywających tu zwierząt. Miejsce to upodobały sobie na zimowisko pływacze szare, wale szare (Eschrichtius robustus). Liczące ponad 20 000 osobników stado wielorybów przemieszcza się między zimnymi wodami wokół Alaski, wzdłuż zachodniego wybrzeża Ameryki Północnej do południowej części Zatoki Kalifornijskiej. Tu wieloryby rodzą młode oraz spędzają zimę. W zatoce Banderas, nad którą położone jest Puerto Vallarta przebywa kilka tysięcy osobników. Wieloryby niewiele sobie robią z sąsiedztwa ludzi i przebywają w pobliżu brzegu w grupach po kilka osobników. Walenie oczekują tu na powrót do bogatych żerowisk w Arktyce, w tych wodach jedynie spalają zapasy tłuszczu, nie żerując.

Samoloty podchodzące do lądowanie w Puerto Vallarta robią łuk nad wodami zatoki. Uwaga! Można wtedy wypatrzeć wieloryba! Uważnie obserwując spokojną wodę można zauważyć fontannę wody zdradzającą wynurzającego się walenia. Wielorybów jest w tych wodach naprawdę sporo i wypatrzenie ich nie jest trudne.

Wal szary osiąga długość do 14 m i masę od 15–35 ton. Wieloryby przebywają głównie pod wodą, jednak co 20-30 minut muszą wynurzyć się dla zaczerpnięcia powietrza. Pojawienie się wala zwiastuje fontanna wody, potem na powierzchni pojawia się zwierzę. Wieloryb przez chwilę płynie, po czym nurkuje, pokazując płetwę ogonową mającą 3-3,5 m średnicy. Czasem można zaobserwować zaloty, jeśli w grupie samców przebywa samica, można usłyszeć dźwięki będące pieśnią godową tych zwierząt. Większe łodzie wyspecjalizowane w tego typu wycieczkach posiadają podwodne mikrofony, które to umożliwiają. Płetwa wieloryba stanowi jego „wizytówkę”, unikalne wzory pozwalają zidentyfikować poszczególne osobniki. Istnieje rejestr wielorybów, można wysłać zdjęcie płetwy w celu sprawdzenia, czy dany osobnik jest w bazie.

Informacje praktyczne

Obserwacja wielorybów to popularna atrakcja w Puerto Vallarta. Funkcjonuje sporo firm oferujących tego typu wycieczki. Ich biura mieszczą się w porcie, skąd wypływają statki, ale bilety można kupić w kilku miejscach w Puerto Vallarta. Ceny można w niektórych miejscach lekko negocjować, kwota zależy też od rodzaju statku i godziny. Nie jest to bardzo droga wycieczka a na pokładzie serwowane są przekąski oraz drinki. Bardziej stabilne są katamarany, ale większość łodzi jest spora i fale czy kołysanie nie jest dużym problemem. Bilet warto kupić z możliwie dużym wyprzedzeniem, większe łodzie i popularne godziny są wcześniej rezerwowane, o kolejności wejścia na pokład decyduje kolejność zakupu biletu.  Wchodząc na początku możemy wybrać bardziej odpowiadające nam miejsce. Na łodzi znajduje się przewodnik (biolog) mający wiedzę o wielorybach i ich zwyczajach, możemy dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Informacje są udzielane po hiszpańsku i angielsku. Na mniejszych, oddalonych od centrum plażach istnieje możliwość wynajęcia mniejszej łodzi motorowej, z której także można obserwować wieloryby. Jest to jednak droższa opcja, jesteśmy też bardziej narażeni na kołysanie na falach.

Puerto Vallarta

To spore miasto rozciąga się nad Zatoką Banderas. Jest to popularny kurort, cieszący się dużym zainteresowaniem zwłaszcza Amerykanów. Stara część zachowała na szczęście trochę uroku typowego meksykańskiego „Pueblo Magico”, nowsze przedmieścia to wille i hotele, dużo jest wieżowców. Położone na południu miejscowości są bardziej kameralne, budynki wciśnięte są między stromy brzeg i pobliskie zalesione wzgórza. Największe kompleksy nastawione na masową turystykę są położone na północy, dalej od centrum. Centrum miasta jest bardzo urokliwe, spacer nadmorską promenadą możemy połączyć z zakupami pamiątek czy posiłkami w doskonałych restauracjach.

Starsza część Puerto Vallarta zaskakuje na plus. Znajdziemy tu wąskie uliczki, klimatyczne zakątki, bary i restauracje na każdą kieszeń. Nie mamy poczucia przebywania w typowym turystycznym kurorcie, jest bardzo spokojnie, bez tłoku i hałasu. Życie toczy się nieśpiesznie jak w małym miasteczku. Ładne jest też wybrzeże na południu, okolice miasteczek Mismaloya i Boca de Tomatlan. Wąskie zatoki skrywają małe plaże, do części z nich można dopłynąć tylko taksówką wodną.

error: Content is protected !!