Xochicalco

Ruiny tego miasta są arcyciekawe ze względu na unikalny styl, łączący tradycje architektoniczne wszystkich ówczesnych kultur Mezoameryki. Zagadkę stanowi sam fakt jego powstania na jałowych pustkowiach. Najciekawszym zabytkiem jest Piramida Pierzastego Węża. Według najpopularniejszej interpretacji powstała ona jako symbol i pamiątka zjazdu „Panów Czasu”, najpotężniejszych kapłanów, władców i uczonych z całej Mezoameryki, w celu ujednolicenia rytualnego 260-dniowego kalendarza, który wykazywał dla kapłanów pewne rozbieżności względem czynionych obserwacji astronomicznych.

Xochicalco powstało w VII wieku i funkcjonowało do XII wieku. Tereny, na których założono miasto były wówczas szczególnie trudne dla rolnictwa i niezamieszkałe ze względu na niedawny wybuch pobliskiego wulkanu Xitle. Dla budowniczych miasta byłoby jasne, że taka lokalizacja nie utrzyma dużej populacji, więc jego położenie zostało wybrane do obserwacji nieba i słońca. Wiadomo, że mezoamerykańscy astronomowie używali do ustalania pozycji ciał niebieskich odległych wzgórz, na których odpowiednio rozmieszczono znaczniki i budynki. Duża liczba szczytów i dolin na skalistych wzgórzach wschodniego horyzontu dała Xochicalco wyjątkową zdolność do badania i rejestrowania zjawisk astronomicznych. Xochicalco było ściśle powiązane z Teotihuacan, o czym świadczy styl budownictwa oraz samo zaplanowanie miasta. Czas powstania tego ośrodka odpowiada okresowi, kiedy upadł Teotihuacan. To wspaniale miasto zostało w VII wieku n.e. zniszczone i opuszczone przez większą część mieszkańców. Część z nich mogla osiedlić się w Xochicalco oraz z czasem przejąć handel obsydianem i kontrolę nad szlakami handlowymi. Ludy Mezoameryki nie opanowały na szeroką skalę produkcji metali, ich funkcje spełniał obsydian, kamień pochodzenia wulkanicznego. Pochodzący z różnych miejsc wydobycia kamień miał odmienne właściwości, handel nim był rozpowszechniony na ogromnych obszarach Ameryki, kontrola nad szlakami oraz kopalniami stanowiła o sile i bogactwie państwa. Obsydian był niezbędny do polowań i codziennego użytku , a także stanowił klucz do zbudowania potężnej armii. Dzięki roli wpływowego centrum religijnego i wzbogacaniu się dzięki handlowi Xochicalco zyskało na znaczeniu i zdobyło ogromna władzę polityczną w środkowym Meksyku. Prawdopodobnie sukces Xochicalco spowodował boom ludności, którego nie było w stanie wytrzymać rolnictwo. Do opuszczenia miasta mogły się przyczynić klęski klimatyczne spowodowane erupcjami wulkanu i suszami, które spowodowały załamanie się okolicznego rolnictwa. Otaczającą dolina nie była przystosowana do żywienia ogromnej populacji, która osiągnęła w szczytowym okresie około 10 000-15 000 mieszkańców. Gdy mezoamerykańskie szlaki handlowe zawaliły się w X wieku, Xochicalco, podobnie jak większość dużych miast Mezoameryki,  było skazane na zagładę. W mieście spełnił się scenariusz z innych ośrodków z okresu klasycznego, najpierw wzniesiono mury, rowy i inne umocnienia, aby zatrzymać głodującą populację. Podobnie jak miasta Majów wkrótce Xochicalco ostatecznie popadło w chaos, prawdopodobnie zostało rytualnie spalone, a następnie opuszczone w około 900 r n.e.

Plac Centralny

Centralny Plac Xochicalco to tajemniczy zbiór stylów architektonicznych z całej Mezoameryki, zbudowany w oparciu o ciekawe ustawienie. Oś placu, względem której zorientowane są budynki, jest przesunięta około 15 stopni (na wschód) od osi północ-południe. Podobnie zbudowano również w Teotihuacan. Tak przesunięta oś odpowiada położeniu zachodu słońca na horyzoncie w dniu, kiedy jest w zenicie. Zenit był integralna częścią Świętego Kalendarza w Xochicalco, ponieważ liczba dni między letnim zenitem a powracającym wiosennym zenitem wynosi 260 dni. Przy budowie miasta wykorzystano naturalne jaskinie znajdujące się we wzgórzu. Jaskinie te mogły być przyczyną wyboru tej lokalizacji, ponieważ jaskinie uważano za pierwotne miejsce urodzenia człowieka, w mitach różnych ludów groty były też miejscem, które zamieszkiwały plemiona, zanim rozpoczęły wędrówkę do swych siedzib. Na przykład Aztekowie wywodzili swój początek z jaskini Chicomóztoc (Siedem Grot), mitycznego miejsce wymienianego w mitologiach wielu ludów Mezoameryki.

Cale miasto pełne jest obiektów religijnych oraz nawiązań czy wręcz kopii budynków z całej Mezoameryki. Trzy boiska piłkarskie zbudowane w różnym stylu i mogły pełnić odmienna role, jedno z nich z wysokimi ścianami i bardzo wąska rampa jest prawie identyczne z Monte Alban. Trzy stele, które zostały wydobyte ze Świątyni Steli, również w stylu artystycznym Majów, nawiązują też do ich wierzeń. Jedna z postaci na Piramidzie Pierzastego Węża została przedstawiona dokładnie tak samo, jak w sztuce Majów. Jednak przede wszystkim Xochicalco było powiązane z Teotihuacan, najpotężniejszym ówczesnym imperium. Znajduje to odbicie w stylu architektonicznym większości budynków.

Szczyt rozwoju Xochicalco przypadł na lata 650-900 n.e., wówczas miasto zamieszkiwało prawdopodobnie około 15 000 mieszkańców. W pewnym momencie, z nieznanych przyczyn, miasto zostało nagle opuszczone. Pytanie, dlaczego Xochicalco zostało porzucone po zaledwie 250 latach zamieszkania, jest jedną z intrygujących zagadek, które wciąż wprawiają w zakłopotanie historyków. Lista pytań dotyczących Xochicalco jest dłuższa. Nie wiemy dlaczego wybrano tak niegościnną lokalizację miasta, jaką funkcję pełniło miasto dla otaczających je obszarów oraz jak wpisywało się do wielkiej sieci handlowej ówczesnej Mezoameryki. Ale największą tajemnicą wciąż pozostaje, jaki lud faktycznie zbudował miasto i kto tu mieszkał. Na pozornie proste pytanie wydaje się trudniej odpowiedzieć w miarę prowadzenia badan, a to czyni Xochicalco jedna z wybitnych zagadek historii Mezoameryki. Niezwykle tajemnica założycieli Xochicalco nie jest spowodowana brakiem dowodów.  Problem polega na tym, że istnieją dowody na istnienie kilku różnych kultur zajmujących Xochicalco w krótkim czasie, w tym Teotihuacan, Majów, Zapoteców i Olmeca-Xicallanca. Najpopularniejsza teoria głosi, że miasto zostało zbudowane jako wspólne dla różnych ludów centrum ceremonialne, stąd jego kosmopolityczny charakter.

Piramida Pierzastego Węża

Ze względu na świetnie zachowane unikatowe zdobienia jest to najciekawszy zabytek w Xochicalco i jednocześnie jeden z najważniejszych budynków odkrytych w Mezoameryce. Zbudowana została w typowym dla Teotihuacan stylu talud-tablero, wykorzystującym w konstrukcji piramidy pionowe płaszczyzny ścienne zwieńczone platformami (tablero) naprzemiennie z formacjami pochyłych ścian (talud), w Xochicalco budowniczy dodali kątowy gzyms do sekcji tablero, tworząc swój własny, niepowtarzalny styl. Piramida mierzy imponujące 21m na 19,6m, została nazwana na cześć rzeźb ośmiu wielkich węży z piórami wyrastającymi z ich głów i ogonów, otaczających jego dolne ściany. Uważa się, ze węże te reprezentują boga Quetzalcoatla, którego imię oznacza „Wąż Pierzasty”.

Najpopularniejsza teoria dotycząca znaczeń rzeźb na piramidzie skupia się wokół rozszyfrowania jednego glifu na dolnej ścianie po lewej stronie schodów. Tutaj, w zwojach węża, spoczywa glif przedstawiający datę 5-Calli (pięć domów), który jest przywiązany liną do glifu daty 11-Ozomatli (jedenastu małp). Ręce wyłaniające się z boków glifu wydają się ciągnąć za linę. Uważa się, że ta scena opisuje „wyciągnięcie” daty jedenastu małp w re kalibracji świętego kalendarza. Ludy Mezoameryki zafascynowane były upływem czasu, cyklicznością życia i historii, kapłani podejmowali nieustające próby przewidywania przyszłości (jako powracających cykli) w oparciu o ruchy planet i zjawiska astronomiczne. Dziś nazwalibyśmy to astrologią. Święty 260-dniowy kalendarz oraz 365-dniowy kalendarz codzienny zostały dostosowane do obserwacji nieboskłonu, które powtarzały się zarówno w krótkich okresach (miesiące i lata), jak i długich (stulecia i być może tysiące lat). Kalendarze zostały zaprojektowane w ten sposób, aby umożliwić dokładne przewidywanie zdarzeń na Ziemi za pomocą zjawisk na niebie. Kapłani wierzyli, że mogą przewidzieć przyszłość, los człowieka czy wynik wojny, wiążąc je z cyklicznymi i przewidywalnymi zdarzeniami na niebie. Dlatego dominującą teorią jest to, że spotkanie „Panów Czasu” z całej Mezoameryki zostało zorganizowane w Xochicalco, aby razem mogli być świadkami jakiegoś zjawiska astronomicznego i na jego podstawie zdołali uzgodnić zmianę kalendarza, aby lepiej w ich mniemaniu móc przewidywać przyszłość.

Bardzo ciekawą i momentami zabawną historią są nowożytne dzieje rzeźby przedstawiającej Xochiquetzal, boginię związaną z żyznością i kwiatami. Historia rozpoczyna się w 1866 roku, kiedy to wojska francuskie towarzyszące cesarzowi Maximilianowi I postanawiają zbierać zabytki archeologiczne w Meksyku, dla podkreślenia misji cywilizacyjnej nowych władz. Do Xochicalco przybyła wojskowa ekspedycja z archeologiem. Prace prowadzono bez szczególnej troski, przede wszystkim przekopując budowle w poszukiwaniu skarbów. W ten sposób odkryto na terenie Xochicalco rzeźbę bogini Xochiquetzal. Francuzi planowali zabrać znalezisko, ale ze względu na trudności z transportem ważącego 1,6 tony monolitu, został on porzucony pod gołym niebem. Wkrótce rzeźba, nazwana przez okolicznych mieszkańców „Indiana” lub „La Malinche”, stała się celem szczególnych pielgrzymek. Przybywały tam kobiety, prosząc boginię o to, by dała im dobrych mężów, którzy nie będą ich bili!
To nie koniec przygód bogini Xochiquetzal. Pod koniec XIX wieku postanowiono zabrać rzeźbę do Sali Monolitów w Muzeum Narodowym w mieście Meksyk, ale mieszkańcy pobliskiej miejscowości Tetlama ukryli zabytek na terenie swojej parafii. W 1910 roku, w związku z obchodami stulecia niepodległości Meksyku, archeolodzy uzyskali w końcu zgodę na przewiezienie rzeźby, ale mieszkańcy Tetlama chcieli otrzymać w zamian pozwolenie na zasiewanie ziem przylegających do stanowiska archeologicznego. Realizację tego układu przerwała jednak rewolucja. Dopiero w 1930 roku, wozem ciągnionym przez woły, przetransportowano rzeźbę do miasteczka Temixco, a stamtąd do miasta Cuernavaca, gdzie umieszczono ją w Pałacu Cortesa, będącym wówczas siedzibą administracji. Później, w latach 70. XX wieku, gdy Pałac Cortesa stał się siedzibą Muzeum Regionalnego Cuauhnáhuac, ustawiono monolit jako główny eksponat w sali poświęconej kulturze Xochicalco. Rzeźna dotarła do Narodowego Muzeum Antropologii w Meksyku dopiero w 2018 roku, ale tylko na wystawę poświęconą kwiatom w kulturze Meksyku. Po jej zakończeniu monolit z wizerunkiem bogini Xochiquetzal trafił z powrotem do Xochicalco, gdyż Pałac Cortesa w Cuernavaca ucierpiał podczas trzęsienia ziemi we wrześniu 2017 roki i nadal trwają tam prace restauratorskie.

Informacje praktyczne

Xochicalco zostalo wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO, dodatkowo od niedawna znajdziemy tam specjalne tablice z “Niebieskim Herbem” jako świadectwo wpisania tego ośrodka do Miedzynarodowego Rejestru Dóbr Kulturowych Objętych Ochroną Specjalną UNESCO. Przed odwiedzeniem ruin warto pobrać mapę ze strony www.mediateca.inah.gob.mx

Taxco de Alarcón

Taxco de Alcaron leży w pobliżu Xochicalco i wiele wycieczek obejmuje zwiedzanie właśnie tych dwóch miejsc. Miasto jest malowniczo położone na wzgórzach, udało się zachować kolonialny styl, także w późniejszych budynkach na przedmieściach. Kręte, strome uliczki oraz stara zabudowa tworzą niepowtarzalny klimat meksykańskiego „pueblo magico”. Dzięki położeniu na wysokości 1800 m n.p.m. miasto ma łagodny klimat, bliskie położenie miasta Meksyk i wygodne połączenie autostradą czynią z Taxco atrakcyjne miejsce na krótki wypad weekendowy ze stolicy. Taxco słynie z produkcji srebrnej biżuterii, znajdziemy to mnóstwo sklepów i stoisk oferujących najróżniejsze wyroby.

Spacer po gwarnym i zatłoczonym, zwłaszcza w weekendy, centrum miasta, dostarcza wielu wrażeń. Centrum miasta stanowi kościół Santa Prisca, pochodzący z XVIII wieku budynek wybudowano z różowego marmuru. Wokół kościoła znajdziemy plątaninę uliczek pełnych barów, sklepów czy restauracji. Lokalną atrakcję stanowi też duży targ, pełen owoców i lokalnych specjałów przeznaczonych głównie dla mieszkańców, ale znajdziemy na nim też sporą ofertę miejscowego rzemiosła. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na wspaniałe wyroby ze srebra, w okresie kolonialnym znajdowały się w mieście duże kopalnie tego metalu. Tradycja wyrobu srebrnych ozdób ma tu bardzo długą tradycję, zajmuje się tym wielu rzemieślników więc oferta i wybór jest przeogromny.

error: Content is protected !!